normal
CHAOTYCZNE JAK MOJE ZYCIE SA KOLEJNE JEGO WERSY...
Musze sie przyznać do swojego życia nauczyć
je jak posłusznym mi być
By wreszcie z poczwary zmieniło się w
motyla
Bym mogla weszcie pięknie zyć!!!
Narazie jednak w pajeczynie sie miotam
zrywając kolejną
nić...
Pozwalam zawładnąć swym zyciem
tym cechom które na zła droge
wiodą
Popełniam błędy jeden po drugim
W złudzeniach żyjac ranie wszystkich i
trace wszystkich was
A teraz gdy z uzywką ide ulicą
i widze Twoją twarz schylam się by
niewiedziec za kogo mnie masz....
MYSLE... CZASAMI SIE ZDARZA ALE BOLI......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.