Normalność
Tysiące, miliony zwykłych ludzi.
Wszyscy tacy sami,
w głupte okuci.
Wszyscy miedzy nami.
Czym się własnym wyróżniacie ?
Co was dzieli od innych ?
Wlasnego stylu nie macie.
Duzo z was winnych.
Winnych szarości, żadnej różnicy.
Schematyczność widzianej na ulicy.
Idziecie krótkimi, równymi krokami,
Nastepni podążają waszymi śladami.
Dla wszystkich którzy ciagle nie wiedzą co to znaczy indywidualizm. Zamiast się rozwijać podążają utartymi ścieżkami i to nie ważne czy im sie podobają czy nie. Poprostu tak łatwiej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.