NOSTALGIA
Dziś dopadła mnie nostalgia.
Zapędziła w ciasny kąt.
Pogasiła wszystkie światła
I nadziei promyk skradła.
Spiesz się kochać i rozmawiaj.
Łap minuty darowane!
Zegar czasu nie odwróci
I do światła nie przywróci.
Dokąd życie nasze zmierza?
Kiedy czas pożegnać się?
Czy już pora na rozstanie?
Śmierci wieczne przywitanie?
Ja oszustwem się posłużę.
Do podstępu wyślę list.
Zdrowie kupię na bazarze
A choroby poddam karze
WIECZNIE BĘDĘ ŻYĆ!!!
Dopóki choroba nie zapuka do naszych drzwi czujemy się niepokonani...
Komentarze (1)
tak się nie da kupić zdrowia ale wiersz ciekawy