Nostalgia (Proza)
budzę się —
obojętny świat jeszcze drzemie
za oknem
pięknieje niebo
jest jak błękit letnich łubinów
w telewizji nie pokazują ciebie
ani też twojego zdjęcia
to dobry znak
pachnie już kawą
(to był twój poranny rytuał)
nawet nie wiesz —
czuję się tak bardzo bezradna
spędzam czas w czterech ścianach
dla nich jestem gwiazdą
a ja — obserwuję tylko dzień
co zaczyna się i kończy
myślę że tam wysoko też myślisz
o mnie
chcę zadzwonić — ale dokąd
wciąż oszukuję samą siebie
z answering machine odtwarzam
twój głos uwypukla utrwalone obrazy
i robi się cieplej uśmiecham się
och —
czy znajdzie się ktoś
kto obudzi mnie z tego snu
przyjaciele przypominają wciąż
żyj — życie ucieka
znów obserwuję dzień
co kończy się
tak pięknie zachodzi Słońce
razem z nim kładę się spać
nie mogę żyć bez twojej miłości
a łóżko jest zbyt duże —
bez ciebie kochanie
https://youtu.be/jpT_EoXt_vA
Z cyklu — “ My i Paryż”
Komentarze (96)
Bardzo ładne tęsknoty.
/rytyał/ literówka
Gdy ukochana osoba umiera dalsze życie wydaje się
pozbawione motywacji...ale życie toczy się dalej choć
zupełnie inaczej...
Pozdrawiam Promyczku
Pięknie z wielką tęsknotą i smutkiem - nic już nie
jest tak jak dawniej...
pozdrawiam serdecznie Aniu:-)
Przyjaciele mają rację ...żyj bo życie jest bardzo
krótkie ...
Moc smutku i tęsknoty czuje się w każdym słowie.
Pozdrawiam cieplutko :)
Ogromna tęsknota za ukochanym
bije ze słów peelki.
Pozdrawiam cieplutko.
Piekna melancholia.
Pozdrawiam, promyczku :)