Nosząc cię w sercu
Nosząc cię w sercu mogę w dzień wkraczać
z nadzieją na to, że nic nie umknie
- okruszek ciepła, iskra uśmiechu,
a zwłaszcza, gdy los bezsensem dmuchnie.
Nosząc cię w sercu mogę rozkwitać
pomimo wszystko albo na przekór,
nadzieją zjaśnieć, oddalić ciemność
i w słońca bursztyn spojrzenia przekuć.
Nosząc cię w sercu dotykam marzeń
w swej nieśmiałości tak bardzo kruchych,
kolory życia dostrzec wokoło,
a idąc naprzód sensu nie zgubić.
Maryla
Komentarze (43)
Ślicznie:)***
Pozdrawiam:)**
Witaj,
tekst zawiera 'całą' skoncentrowana miłość na
owym 'cię'.
Dobrze jest mieć jakiś ośrodek do miłowania.
Pozostałe treści to bardzo pozytywne odniesienia do
życia, otoczenia i nadziei na wysublimowaną
przyszłość.
Tak to mi się czyta.
Z pozdrowieniami i nadzieją także.
Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba.
Co myślisz o zmianie
"z nadzieją w to, że ciepło nie umknie," na np
"z wiarą, że ciepło z niego nie umknie,"?
W ostatnich wersach zachowałabym ten sam czas co w
poprzedzających pisząc np:
"Nosząc cię w sercu dotykam marzeń,
co w nieśmiałości tak bardzo kruche,
kolory życia widzę wokoło,
a idąc naprzód sensu nie gubię."
lub inaczej. Wiadomo, że to jedynie czytelnicze
sugestie, a nie rady eksperta. Miłego dnia:)
Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba.
Co myślisz o zmianie
"z nadzieją w to, że ciepło nie umknie," na np
"z wiarą, że ciepło z niego nie umknie,"?
W ostatnich wersach zachowałabym ten sam czas co w
poprzedzających pisząc np:
"Nosząc cię w sercu dotykam marzeń,
co w nieśmiałości tak bardzo kruche,
kolory życia widzę wokoło,
a idąc naprzód sensu nie gubię."
lub inaczej. Wiadomo, że to jedynie czytelnicze
sugestie, a nie rady eksperta. Miłego dnia:)
"z nadzieją w to,"
- z nadzieją na to (sic!) - tak chyba lepiej
Wiersz jak zwyk le barzo ciepły M arylo
Serdeczności:))
Odczytuję podobnie do Anny, to rola Boga, Miłości
którą rozpala. A całość - i w treści, i w formie = jak
lubię.
Miłość to studnia bez dna można o niej pisać i pisać
miej tą miłość i noś ją w sercu
miłego dnia:)
Dziękuję Stello i Anno, za zajrzenie. Aniu, dziękuje
za uwagę.
Miłego dnia Wam życzę :)
Pisane Cię z dużej litery sugeruje, że On to Bóg, ale
On też jest czystą miłością, a miłość wszystko podnosi
do rangi cudu.
Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam, Marylko :)
Dziękuję hein i Bronisławo, dziękuję za miłe słowa.
Miłość to jest jednak niekończąca się opowieść
...właściwie i wszystkim .
Miłego dnia Wam życzę :)
Pięknie opisałas miłośc w swoim sercu. Pozdrawiam
serdecznie i życzę dalszej udanej miłości. Pozdrawiam
.
Nosząc kogoś w sercu nie rozstajemy się z nim. Ładny
wiersz.Pozdrawiam.