Noszę czarną sukienkę.
bezsilność
To już kolejny smutny rok,
na lepszy nie ma szans.
Ja wciąż w tej czarnej sukience,
innych kolorów brak.
Te natrętne i tęskniące myśli,
chora dusza,
pustka w oczach,
jeszcze płynie łza.
i tak tracę swoje życie...
autor
NinaLena
Dodano: 2018-08-14 21:43:30
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo życiowo, a ta czarna sukienka jest taka
wymowna, pozdrawiam :)
Strata bliskiej osoby to zawsze trudne przeżycie, ale
skoro powstał taki wiersz to znaczy, że już chyba czas
pomyśleć o odwieszeniu tej czarnej sukienki...
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia.
"pomógłby"*
Bardzo smutny przekaz. Msz peelka
pogrążyła się w żałobie, zamiast żyć pomimo straty.
Gdyby była moją znajomą, skłoniłabym ją do zmiany
czarnej sukienki na białą. To biel w starej tradycji
słowiańskiej była symbolem żałoby. Gdyby udało mi się
ją przekonać to tej zmiany, namawiałabym ją na wizytę
u psychologa, który pomygłby jej wrócić do życia.
Dobranoc:)
Bardzo wyrazisty wiersz i smutny nastrój Może już
czas na kolorowe mysli i tęczową sukienkę
Pozdrawiam serdecznie :)
uśmiechnij się ... takie jest nasze życie ...
radość... sutek i ból nam towarzyszy ... lecz jedna
śmierć nie kończy drugiego życia ...a może on lub ona
pragnie widzieć Ciebie radosną ... a nie obolałą ...