Nowa chwila
Czy każdy następny dzień musi być taki sam?? Monotonia, szarość??
Kolejny dzień się rozpoczął
Kolejny poranek wydał swe tchnienie
Dziś już jest lepiej,cieplej,weselej
Niechaj złe chwile odejdą w zapomnienie
Niech koniec smutku i żalu zaświta
Żalu co rozrywa, żalu co rozkwita
Niech ziarno trwogi w niepamięć
przepadnie
Niech wieczna ulga w powietrzu zapadnie
Słońce rozświetli mroki samotnosci
Ludzi się pozna, zawiąże znajomości
Przypomni się radość zasłoną okryta
Zasłoną ciemności co czerń z chęcią wita
I tak to nadejdzie nowa chwila
Trochę optymizmu na dobry początek dnia, a kto wie??...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.