Nowa gwiazda
Młodości piękna, krótka, zamknęłaś się w
chwili,
przeminęłaś tak szybko, odeszłaś jak
wiosna.
Zbyt wcześnie, abym wszelkie twoje dary
poznał.
Dziś jak wiekowe drzewo mój korpus się
chyli.
Wrota do lat minionych zamknięte na
zamek,
szczęście do mnie z przeszłości mruga i
migota.
Sapię niemiłosiernie na wzniesieniach,
schodach,
gdy pogoda się zmieni, wtedy w kościach
łamie.
Czas capstrzyku nadchodzi, kres jest coraz
bliższy,
nie sięgam myślą w przyszłość, lecz ku
młodzieńczości.
A kiedy mnie choroba do łóżka
przygwoździ,
przerwie wątłą nić życia – umysł się
zaiskrzy.
Wzniesie się nowa gwiazda na czarny
firmament,
intensywność jej blasku uczynki określą.
Odwiedzicie być może tę polanę leśną,
gdzie prochy literata będą rozsypane.
autor
Sławomir.Sad
Dodano: 2019-01-11 17:53:37
Ten wiersz przeczytano 8164 razy
Oddanych głosów: 153
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (178)
Czekam na wiersz...Miłego weekendu :)
Mam nadzieję, Sławku, że niebawem ukaże się Twój
kolejny wiersz :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ciekawy wiersz pełen zadumy nad przemijaniem.
Pozdrawiam
Nieunikniona przyjdzie na pewno spotkanie z nią
gwarantuje odlot.Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie pozdrawiam i głos zostawiam - Tomek
Na czarnym firmamencie nowa gwiazda.
Nowe wspomnienia i nowe myśli lśnią diamentem wśród
wypalonych lat.
Podoba mi się metafora wiekowego drzewa i w ogóle
wiersz w całości. Coś co mnie uderzyło, to spokój
bijący ze strof...takie pogodzenie się z losem pomimo
tego, że wiersz traktuje o nieuchronnej śmierci.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Już tu byłam, z przyjemnością wróciłam. Wiersz
super!!!
Gdybyż można było więcej dać głosików... miałbyś ode
mnie-:)
Witaj Sławciu!
Znakomity wiersz o przemijaniu - niestety, co drugi(a)
ma taki dylemat, a zwłaszcza, jak człowiek nie ma do
kogo ust otworzyć. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę,
jeszcze wielu lat w zdrowiu i miłości (ona ma wpływ,
na nasze jestestwo). Ps. Nie nazywaj mnie Ireną -
proszę:)
Wracasz do pięknych chwil młodzieńczych aby to nimi
się karmić. I bardzo dobrze; śmierć i tak nadejdzie i
nie trzeba wcale wybiegać do niej nawet myślami;
pozdrawiam Sławku.
podoba mi się, świetne dzieło
a refleksje o przemijaniu dotykają nawet młodzików,
pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Sławku i czekam na nowy wiersz ;)
Tak na marginesie Sławku Twój wiersz SERCE który
napisałeś jako pierwszy ośmiozgłoskowcem ze średniówką
4/4 jeden wers ma 3/5:)
Sławku przepiękne o przemijaniu... Melancholia ale
taka nie przytłaczająca, raczej skrząca spokojem i
nadzieją że nie całkiem znikniemy
Dobrego dnia Sławku.
Pozdrawiam serdecznie:))