Nowa ja.
Ku przestrodze! Oceniać łatwo jest ludzi nie znając ich.
Kiedyś byłam inną dziewczyną
wyróżniałam się wsród rówieśników
- byłam sobą.
Żyłam bez imprez i nałogów
uciekałam w świat książek
bo moje życie nie było zbyt kolorowe.
Nie byłam z domu dziecka
ani z patologii
miałam pełną rodzinę
- tego mi zazdrościli.
Nie byłam piękną dziewczyną
o szczupłej sylwetce
o której tak marzyłam.
Nie byłam tym kim
chcieli abym była.
Byłam wrażliwą i skrytą osobą
i wszyscy myśleli że skoro mam dom
to u mnie wesoło.
Przez wiele problemów przechodziłam
przez wiele ścieżek błąkałam
to co przeżyłam
nikt by nie chciał być na moim miejscu.
W szkole wyróżniana za różne drobiazgi
za konkursy lub udział na rzecz szkoły
- ale nie prymuska.
W domu zaś no cóż różnie bywało
ale nigdy też nie byłam aniołkiem
nie raz czarne chmury nade mną
wisiały.
A mimo przeciwności losu
i wyśmiewania
nie poddałam się
nie uległam szantażom.
Rówieśnicza zazdrość była czymś najgorszym
czego mogłam doświadczyć
ale nikt z nich nie znał mnie na tyle
dobrze by móc mnie oczerniać.
Dziś swoją drogę odnalazłam...ale za sobą
dzwigam bagaż doświadczeń.
Pozdrawiam :)
p.s Dlugo mnie tu nie bylo.
Komentarze (3)
"ani z patologi" = ani z patologii
i tu
"nikt by nie chciał być na moim miejscu.." =
miejscu...
oraz tu
"nie raz czarne chmury na demną
wisiały." = nade mną itd.
i też
" odnalazłam..ale za sobą" = odnalazłam... ale za
sobą
--------------
W wierszu jak i w prozie - nie tylko treść jest ważna,
zapis poprawny również. Co zauważyłam, to
podpowiedziałam. Z pozdrowieniem.
:)
To prawda- nie wolno oceniać człowieka, jeśli się go
dobrze nie pozna.