Nowa rzeka
Przybywa mi pewności
na wzgórzu gdzie dom
i serce moje się mieści
odnajduje wyspy w jarach
dobrych pokładów myśli
jak złoty górski piach
co z nimi mam zrobić
pył złoty jak miód
z plastrów wycisnąć i pić
jak kadry z filmu
sklejam myśli ogniwa
odporności mojego muru
wezmę dzbanek z zamętem różowym
dam posmakować moim wargom
jak smakuje dzień nowy
wczorajszy księżyc
amulety płodności
złote runo zaczynam strzyc
ubywa mi przeszłości
robię miejsce nowym dniom
czas rozprostować kości
tysiące twarzy na mnie czeka
a każda pierwsza nie ostatnia
tych twarzy płynie cała rzeka.
Komentarze (9)
Pięknie i optymistycznie.Pozdrawiam serdecznie:)
Optymistycznie nastrajasz:)
Tak pięknie witasz nowy dzień
pozdrawiam:)
Życiowy wiersz:) jest trochę smutku ale i optymizm:)
Bardzo zyciowy wiersz pozdrawiam
Jeszcze raz.
To fajnie. Miłego TESO:-)
Tomfsjnie:-) . Milego TESO:-)
Melancholia z nutką optymizmu. Ciekawy wiersz :)
samo życie Pozdrawiam serdecznie :)