Nowe Kroki
Bo za późno aby Cie odzyskac
Codzień stawiam nowe kroki.
Codzień probuje podnieśc sie.
Lecz to nie jest proste,
Kiedy wiem ze po ruinach stąpac chce.
Po ruinach zycia.
Naszego wspólnego życia.
Nie da sie juz poskładac tego.
Proste nie jest naprawienie błędów,
Które zburzyły piękno.
W niebo z dołu spoglądam.
Tyle gwiazd na niebie.
Kiedyś jedna dla mnie swieciła.
Lecz teraz myśle, ze zniknęło w dziure.
Księżyc juz tak nie błyszczy.
Pozostała po nim ciemna plama.
Nie jest łatwo go rozświetlic.
Potrzebuje dac mu troche ciepła.
Lecz wciąż opadam na dno.
I nie potrafie wspiąc sie w góre.
Tyle ciepła mogłam dac Ci.
Lecz nic z tym nie zrobiłam.
Zmarnowałam swoją szansę.
Teraz moge tylko płakac.
Zmarnowałam Twoją miłośc.
Teraz nic już nie naprawie.
Bo zapóźno na przepraszam.
Bo zapóźno juz na zmiane.
Bo zapóźno by odzyskac to co piękne było w
Nas.
Komentarze (1)
Masz głosa. To jest piękne.