Nowe nadzieje
Dziś w końcu wstałam
przez okno wyjrzałam
słońce jasno świeci
z całą swoją mocą w oczy razi.
Nowy dzień się obudził
nadzieje i wspomnienia
uśmiech na twarzy rozpromieniał
kwiaty za oknem otwierają pąki.
Pora nabrać oddechu
nowego życia w płuca
z radością iść przed siebie
i nie dać się złemu.
autor
Wioletta Więckowska
Dodano: 2015-01-06 11:39:23
Ten wiersz przeczytano 777 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Pozytywna energia w wierszu
Wioletko,ale na te pąki, to jeszcze trochę trzeba
poczekać:)
Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem:)
Powiało optymizmem Wiolu. Tak bardzo potrzebnym w tych
krótkich i pozbawionych kochanego słoneczka
dniach.Ostatnia zwrotka może być mottem życiowym.
Pozdrawiam z uśmiechem paa
Dokładnie tak, nie inaczej!
Pozytywny w odbiorze:)Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Pozytywna energia :) chyba słońce za oknem pomogło.
pozdrawiam
Weuszko jak zwykle masz rację wielkim łukiem omijam bo
koło to znowu to samo :)))
Sabciu :) a ja omijam wielkim łukiem. Jak się nie dać
złu, skoro ono czasem jest silniejsze od słabego
człowieka. Dobry przekaz. Pozdrawiam :)
Złe omijam wielkim kołem
a słońce radość daje
pozdrawiam
To refleksja za wczoraj kochani moi
Fajny wierz ogrzewający ciało i duszę. U mnie jeszcze
ciemne chmury
i prószy śnieg, ale temperatura względna - minus 8
stopni, a z nadzieją na lepsze jutro to znak zapytania
?. Pozdrawiam
Ladnie :) pozdrawiam
bo jak wiadomo, licho nie śpi.
Pozdrawiam serdecznie
a gdy wieczor nadejdzie, zrob nastrojowo, zeby kazdego
dnia rankiem czuc sie tak bojowo :)
i to jest to Wioletto tak trzymaj pozdrawiam:))
Wiosennie u mnie słonko też jakby wychodzi śmielej:)