Nowe nadzieje, czyli optymizm
Miłość.
Nareszcie wiem, co to jest.
Kocham -
- jestem kochany.
Dawno nikt nie pokładał we mnie
tyle ufności.
Dawno nikt mnie nie przytulał
Do swego serca.
Przyjaźń.
Nareszcie dowiedziałem się,
Że nie wszyscy, których uważałem
za przyjaciół nimi są.
Dawno nie czułem się tak
Perfidnie oszukany.
Dawno nie czułem się
Tak odosobniony.
Wiara.
Nareszcie, pomimo otaczającego
Mnie zewsząd ateizmu
Odnalazłem drogę do Boga.
Dawno nie mogłem nikomu
Tak się zwierzyć.
Dawno nie mogłem z nikim
Podzielić się swymi sekretami.
Nadzieja.
Nareszcie nie mogę powiedzieć, że
Nadzieja jest powietrzem,
A ja duszącym się człowiekiem.
Dawno nie było mi tak wspaniale –
- znów czuję w płucach świeże powietrze.
Dawno nie patrzyłem w przyszłość
Z takim optymizmem jak dziś.
Chwila zastanowienia ...
Lekkie ukłucie ...
Cisza ...
Niesłyszalny krzyk ...
Nicość.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.