Nowe niebo.
Juz lepiej i ciszej, bo przeciez to bylo
i uczuc petarda i kiedys tez milosc.
Rozpaczy nie wolam , nie odplyne lzami,
co bylo, nie bedzie juz nigdy z nami.
I nie ma powrotow, to zdjecie nie
wyjdzie,
poczekam na nowe, co znow przeciez
przyjdzie.
W rozkosznej ciszy wejde w marzenia,
nim obok uslysze dzwiek twego imienia.
Na razie poczekam, ochlonac mi trzeba
przed nowa droga do nowego nieba.
autor
Maeuslein
Dodano: 2007-01-21 00:07:20
Ten wiersz przeczytano 797 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.