Nowe zęby
Wstawiłem sobie nowe zęby,
Uśmiech się przez to mi rozszerzył.
Wiem, czemu służy otwór gęby,
I wreszcie zęby będę szczerzył.
Śmiał do rozpuku pełną gębą,
Bo powiedziałem kawał sprośny.
To wszystko dzięki nowym zębom,
Świat stanie się dziecinnie znośny.
Długo czekałem tchórzem szyty,
Zwlekałem gdyż mam bojaźń męską.
Sukcesu zbieram dziś profity,
Wcześniej znaczone męską klęską.
Nie było warto oddać ciało,
Zwątpieniu, co na zdrowiu leży.
Ważne, że słabość się ograło,
By wreszcie w siebie móc uwierzyć.
Komentarze (17)
Zgoda z zebami i meska bojaznia. :)))
Pozdrawiam serdecznie. :) +++
I tak trzymac!!
Super, po prostu super. Pozdrawiam
Super!
przeglądając wiersze trafiłam na ten rodzynek,,po
katuszach związanych z tym problemem pozdrawiam pełnym
uśmiechem
Szczerze się szczerzę,uwierzyłes wreszcie:):)
SUPER!Pozdrawiam serdecznie++++
Dziękuję za dodanie odwagi, gratuluję horyzontalnego
uśmiechu.
SUUUperrr:)))))
jak pięknie móc sie usmiechnać:)
Hahaha... ale zabawny tekst - w pozytywnym znaczeniu.
:)
+
+
Ale się roześmiałam całą gębą...Świetny
wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
Jak zwykle z dużą sympatią do zgrabnych Twoich
wierzyków
Z życia wzięty, przeczytałam z przyjemnością "Uśmiech
się przez to mi rozszerzył." Świetny. Cieplutko
pozdrawiam