Nowy dzień
Nowy dzień się zaczyna
Zwykły dzień usiany myślami
Białą mgłą spowity i deszczem
Nowy dzień z ciemności się rodzi
Znowu pójdę swoją drogą do przodu
Nie zapomnę co już było i co będzie
Za zakrętem czeka nowe i nieznane
To jest siła do wszystkiego, do
działania
Świecie piękny, świecie dziwny
Wciąż urzekasz tajemnicą swoich zdarzeń
Ja chcę żyć z Tobą w zgodzie i przyjaźni
Chcę byś mówił mi bez końca
Co się jeszcze z Tobą zdarzy
Białe mgły dziś rozciągnełeś nad polami
Drogowskazy są ukryte w jasnej bieli
Ale znam swoją drogę w niej ukrytą
Świecie mój nie zabładze, nigdy, wcale
Komentarze (2)
bardzo dobry wiersz pełen optymizmu..tak trzeba iść
...
Podoba mi się optymizm w wierszu choć ędę polemizować
z zakończeniem - skąd ta pewność, że nie zbłądzisz?