Nowy Dzień - ŚWIATOPOGLĄD -
Lubię pisać wiersze,ale to tylko Wy musicie ocenić czy dobrze piszę ;-)
Mgła za oknem,na ulicy.
Szaro,buro,brzydko wszędzie.
To on już nadchodzi,
ciągnąc za sobą czas i zmartwienia.
To on właśnie zaczyna kolejny rozdział
książki.
Otwiera okna,by zbudzić mieszczanów,
odsłania słońce,
wywołuje ogólny zamęt.
Jak wstajesz rankiem widzisz go- on jest
szary,smutny lub całkiem inny -kolorowy.
Czasami snuje się po nieodśnieżonej
ulicy,
czasem szaleje między drzewami w parku,
łapiąc kolejnego motyla.
Przyglądasz mu się...
Jaki dzisiaj mu nadasz kszatłt,kolor?
To wszystko zależy od Ciebie i od
nikogo.
Kim jest Nikt?Nikt też może być Kimś.
Tak więc,jak wyobrażasz sobie swój nowy
dzień?
Szary,zielony czy różowy może?
Może będzie miał postać staruszki
przechodzącej przez ulicę z zatrwożoną miną
lub dziecka bawiącego się na w
piaskownicy?
Nowy Dzień,takie ładne słowo...
Trzeba myśleć pozytywnie.
Dzień będzie dobry,miły i puszysty.
Ale czy ktokolwiek wie co może przynieść
Nowy Dzień pod jakąś postacią?...
Proszę o wiadomości z komentarzami,bardzo mi na tym zależy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.