Nowy Ład
Bogu ktoś chyba ukradł temat,
jak ludzi szybko zadowolić.
Wymyślił sobie nowy schemat,
bo nowe nigdy nic nie boli.
A że pieniądze z nieba lecą,
to już nikogo nie obchodzi.
Nawet nie nazwie tego hecą,
bo nowe przecież ma nie szkodzić.
Jeśli nam dają, brać należy,
partyjną dumę w kieszeń schować.
Tutaj nie trzeba w Boga wierzyć,
nowe jest piękne,czas świętować.
Po latach czkawką jednak wróci,
gdy zacznie spłacać pokolenie.
Co dzisiaj cieszy, będzie smucić,
radość zamieni się w cierpienie.
Bogu, wspaniały, ktoś temat skradł,
jak ludzi szybko zadowolić.
Nazwę dał piękną , Nowy Ład,
bo nowe nigdy nic nie boli...
Komentarze (2)
Smutny lecz bardzo realistyczny wiersz...jedną ręka
dadzą ,drugą wezmą nie wygląda to tak pięknie jak
"głoszą"...pozdrawiam serdecznie.
Smutna rzeczywistość i refleksja...kiedyś niestety
wszystkie długi ktoś będzie musiał spłacić...kozioł
ofiarny zawsze się znajdzie...
pozdrawiam...