nowy ład świata(pójdziemy budować)
Kto idzie ze mną...?
Nie chcę stać w miejscu i czekać,
aż życie przeminie tuż obok,
lecz głowę podniosę do góry
i życiem podzielę się z tobą.
Wspólnie pójdziemy do przodu,
nowy ład świata budować,
nie można zmarnować tej szansy,
by potem jej nie żałować.
Życie ucieka przez palce,
a ja, cały czas je gonię...
nawet,gdy ze zmęczenia,
jak ogień pulsują mi skronie.
Szkoda mi czasu,by czekać,
aż życie coś samo podrzuci,
bo każda stracona szansa,
odejdzie i nigdy nie wróci.
autor
return
Dodano: 2006-06-20 13:33:11
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.