NOWY POMYSŁ
Amerykańska wersja „Figlaszek!”
Dzień był nudny, gdy nagle
Wśród nadbrzeżnych szuwarów
Przekomarzać się wszczęła
Para tłustych komarów.
Ot, tak, ni stąd, ni z owąd
Jeden koncept miał nowy -
Projekt rewelacyjny,
Pomysł świeży, bombowy!
Aby żaby trenować
Do pływania motylkiem,
A motyle zaś... żabką!
Pomyśl o tym przez chwilkę!
Drugi komar oniemiał...
Patrzył wrogo dwie chwile...
„Chcesz, by żaby niezgrabne
Udawały motyle?”
Aż zabzyczał tenorkiem,
Taki był oburzony...
„Co ci chodzi po głowie!
Czy spytałeś się żony?”
Karp, gdy o tym usłyszał,
Czujne bowiem są karpie,
Aż rytm w płetwach swych zgubił,
Wylądował na... skarpie!
Okoń, znany z uporu
Oraz manii wielkości,
Stanął zaraz okoniem!
Może tylko z zazdrości?
A leszcz doszedł do wniosku,
Wysłuchując nowiny,
Że mu przyjdzie się chyba
Przeprowadzić w leszczyny.
Próżny rak, co plotkami
Zawsze lubił się raczyć,
Rakiem cofnął się, stanął,
I zdumiony, rozkraczył!
Sum swe wąsy sumiaste
Przygryzł i rozprostował...
Głupi pomysł komara
Jednym: „Phi!”- podsumował.
Łąki się dołączyły...
Też opinię swą miały!
Ślimak się zaślimaczył...
Siwki aż posiwiały!
Trawy strawić nie mogą!
Jaskry - pojaskrawiały!
A motylki? Motylkiem
Hen, hen gdzieś odleciały!
Lis, co właśnie przemykał,
Lisim sprytem dosłownie
Rzekł: „Ja o mej opinii
Zawiadomię listownie!”
Znalazł się ktoś rozsądny!
W roli wodza wystąpił,
Puścił wodze fantazji,
Krokiem wolnym postąpił...
Ja, koń kary, ogłaszam:
„Projekt jest karygodny!
Wysłać trzeba komary,
Gdzie im klimat dogodny!”
Karosz skończył przemowę
Gromkie brawa zagrzmiały...
Ale oba komary
Wciąż się przekomarzały!
Komentarze (10)
Bello też uważam, że to bardzo fajny wiersz i polecam
przeczytanie każdemu!
Dzisiaj zerkam na statystyki typu: ile dziennie jest
wierszy na Beju, albo czy np komentarze pozytywne
oddają ilość głosów i co widzę?
coraz więcej wierszy piszemy:) ogromny plus:)
i coraz mniej oddajemy głosów by zachęcić, albo
inaczej docenić autora i pokazać mu że wiersz się
podobał:)
przykład?
Pod tym wierszem /uważam, że dobrym/ tak mało
komentarzy, a dodatkowo komentarzy więcej niż
pozytywnie oceniających. Czyżby niedziałała funkcja
"GŁOSUJ"?
Przepraszam autora BI-BI-BON-TON o moje
"spostrzeżenia" pod wierszem.
Myślę, że Tuwim jest w siódmym niebie (tam w niebie)
widząc, że jego wiersz dla dzieci „Figielek” stał się
inspiracją do tak rozbudowanej wersji, pełnej humoru,
pomysłowej i lekko napisanej. Świetnie się czyta,
gratuluję. To najlepszy, z twoich BI-BI-BON-TON, jakie
czytałam, a czuję, że masz jeszcze spory zapas takich.
Bardzo mi się podoba :)
Świetna zabawa i uśmiech budzi, sporo tych
przekomarzanek zgromadzono wierszu :)
ale fajny wiersz i świetna zabawa słowami :-) brawo
:-)
Świetny.Pozdrawiam.
przeczytalam kilka razy , ladne i zabawne !
- się wszczeła /tak jakoś mi to dziwnie brzmi/
zaczęła?
- A motyle zaś... żabką!
Pomyśl o tym przez chwilkę!
zamiast pomyśl = polatały
- ja o mej /myślę, że jeśli już wypowiedź lisa jest
zaakcentowana cudzysłowem to, bez "ja" może "o mojej
opini" /zachowany zostaje 7-sylabowy zapis/
- Ja koń kary (...) może już przed "Ja" cudzysłów.
Wiersz cudowny, bardzo dobrze się czyta< i ta gra słów
super. Z góry przepraszam za moje uwagi, Wierszyk cały
śliczny. POzdrawiam.
dzieciaczki*
Wyśmienite! Pozwolę sobie dzieciaczku swoje z tym
pięknym dziełem zapoznać :-)