NOWY ROK 2007
Znowu po policzku płynie łza.
Choć juz nie powinna, lecz ona wciąż
trwa.
Niech już wystrzelą korki szampana.
Niech bawią się wszyscy do białego rana.
Obyście kochani krokami omijali
przeszkody.
Oby Wam nigdy nie zabrakło miłości.
Oby kłopoty Was omijały.
Byście zawsze zdrowi byli.
By wesołe było życie.
Liczy się dzień dzisiejszy.
On jest najpiękniejszy.
Przynosi: radość, nadzieję.
Więc skoro Nowy Roczek przychodzi.
Niech nam wszystkim na nowo życie
osłodzi.
Swoje żale głeboko schowamy.
Na nowo do życia z nadzieją wracamy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.