Nowy rok a ja się lenię
bo jak się zbiorę w sobie , to....
Pusty dziś dzień konceptu nie starcza
Jak w pustce tworzyć wiersze- barwne
obrazy
Mój umysł jak nie żyzny zagon
gospodarczy
Nie zrodzi dziś plonów pustka w oczach i
twarzy
Dzień swój na prace, robotę i radość
dzielę
Najpierw robotę wykonam sprawnie, bogato
potem mocuje się ze słowem a tu wciąż
ziele
dzień dziś styczniowy a słońca pełno jak w
lato
Spoglądam na papier z dala z wysoka
zawsze była ona wena niebieskooka
Dziś nie wyrasta żadne zdrowe ziarno
słowa leniwie się kładą jakby było parno
Wena odchodzi, cóż jej po poecie
który myślami błąka się po innym świecie
Nie zapala świeczki i piękna nie szuka
Byle co tworzyć, to nie wielka sztuka
Dziś jestem do pisania nie ochoczy
Zwalę winę, powiem, bolą mnie oczy
Autor:slonzok?knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (1)
no i dobrze że jest na co zwalić winę nie raz tak
trzeba ażeby lepiej się poczuć - może wena wróci.
pozdrawiam serdecznie:-)