numer 595-ucieczka
Mimo, że dzwonisz nie słyszysz nic
Ludzie opuścili Ciebie
Nowy dzień ma nie nadejść
Czekasz na śmierci znak
Próbujesz wciąż
Wybierasz ten jeden numer
Zaczynasz od zera
Potem piątka
Dziewiątka
Znowu grzeszna piątka
Wpisujesz cudem "Ucieczka"!
Wreszcie sygnał w słuchawce
Czujesz swego serca bicie
Odbiera ktoś
To tylko zadyszany głos
Płacz wyrywa się z piersi
Oni idą po Ciebie
Nie chcesz śmierci
Bólu w twej piersi
Panicznie łkasz
Jakbyś straciła nadziei czas
A jednak pamięć zanika wciąż
Powrotem nadal się zniechęcasz
Bez znaku szczęścia
Odchodzisz do świata drugiej
Znów wybierasz ten numer
Zaczynasz od zera
Potem piątka
Dziewiątka
Znowu straszna piątka
Wpisujesz cudem "Ucieczka"!
Za późno godzina ta
Jutro już Ciebie z nami nie będzie
Pozdrawiamy i całujemy
Bo Ciebie nie ma już tu
Do zobaczenia po drugiej stronie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.