NUMERY
Z cyklu: Lustrzane odbicia
zdegradowani do liczb
i powpisywani
w komputerowe programy
stajemy się jedną
z wielu
statystycznych danych
obdarci z intymności
już nie dostrzegamy
jak zostaliśmy
marionetkami
w łapach
cybermobbingu
jedynie nocami
gdy księżyc szepcze
z gwiezdną tęsknotą
powracamy w kurz
błędnych dróg
w poszukiwaniu naszej
n i e p o w t a r z a l n o ś c i
autor
ROXSANA
Dodano: 2018-10-08 19:05:16
Ten wiersz przeczytano 1341 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Dobry, refleksyjny wiersz.
Niepowtarzalność, czym ona dzisiaj jest...?
Zatrzymałam się.
Całkowita zgoda z mądrym przesłaniem wiersza,
pozdrawiam ciepło.
Święte słowa, to jest genialne, tak do bólu życiowe,
pozdrawiam :)
Weno,dziekuję bardzo za poczytanie i słowa komentarza
, ja osobiście nie rozbieram wiersza na sens logiczny
każdego słowa, ale każdy ma inne sposoby na
zrozumienie całości przekazu.
Milej niedzieli życze i pozdrawiam.
bycie marionetką ogranicza pole działania, często nie
zdajemy sobie z tego sprawy, gdy zabraknie logicznego
myślenia - tak to widzę, choć mogę się mylić
ciepło pozdrawiam :)
Iris bardzo dziękuję za odwiedziny i słowa
komentarza.
Pozdrawiam i miłego poniedziałku życzę.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń w poszukiwaniu
naszej rzeczywistości...
Pogodnego weekendu Roxano:)
Witam serdecznie : Najkę, Truskawkową Anię,
ZOLEANDER, zmegi, Dziadka Norberta, Kropla47,
mariat, Martę Surowiecką i DoroteK
dziękuję Wam bardzo za ciekawe słowa komentarzy.
Waldi1 i Sławomirze Sad z odwzajemnieniem.
Przesyłam Wam moc pozdrowień i życzę fajnego weekendu.
Wiersz skłania do zatrzymania się...pozdrawiam
kolorami jesieni :)
och, czasem może jednak nie warto wracać, a czasem
strach... zatrzymałaś mnie :-)
Dziękuję za odwiedziny. Twój wiersz jest naprawdę
dobry.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Pozdrawiam serdecznie Roxano, moja refleksja może nie
ma nic wspólnego z Twoim wierszem, ale tak mnie
natchnął, a dobry tekst stwarza do tego (myśli)
okazję.
Cześć
te noce są dla nas najokrutniejsze i najprawdziwsze,
my jesteśmy najprawdziwsi, nadzy, przed sobą samym
nadzy...i to jest w nich najokrutniejsze...
Podniosłaś temat bardo ważny, którego nikt nie chce
dotykać, jedni z racji, że boją się by ich nie uznano
za czubków, inni - bo jeszcze tego nie zauważyli, a
jeszcze inni - już nie są w stanie odróżnić dobra od
zła.
dziękuję i pozdrawiam ...