Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nurek głąbinowy

myśli się kłębią tumanem mglistym.
pragnę dna sięgnąć aż po szlam gęsty,
jaki osiada w intencjach czystych -
zbrylone słowa, czyny i gesty.

stoję przed głębią, jak głąb prawdziwy;
czy mam dać nura w tę czerń głęboką,
czy lepiej rzucić sentyment ckliwy
i tam zawiesić jedynie oko?

bo w świadomości naszej naiwnej
na dnie, głęboko – za uczuć pleśnią,
kryją się rzeczy straszne i dziwne -
filozofowie o takich nie śnią!

lęki i fobie, i paranoja,
irracjonalną tworzą tę bombę,
skrytą głęboko, gdzieś w szarych zwojach,
uświadamiając mi - jesteś głąbem!


22.05.2009 r.

autor

Vick Thor

Dodano: 2016-05-22 19:44:46
Ten wiersz przeczytano 1687 razy
Oddanych głosów: 76
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

leskie leskie

Visk Thor. Ja też może bym już nie żył, lecz rzuciłem
palenie po to aby zostać Świadkiem Jehowy po
zrozumieniu Biblii i żałuję, że nie zrobiłem tego
wcześniej. Jak widać docenia się życie dopiero jak się
je traci. Mi jednak udało się wcześniej ucząc się na
błędach innych.
Z Buddyzmem jednak uważaj i przeczytaj ostatnie moje
komentarze pod moim wierszem "ZMARTWYCHWSTANIE". MOŻE
DUŻO CI NIE BRAKUJE DO KRÓLESTWA BOŻEGO i oby tak było
- pozdrawiam.

Vick Thor Vick Thor

re leskie;do tematu nurek - tu nie chodzi o
jakikolwiek wplyw złych mocy duchowych,buddyzmem jako
formą filozofii zen zajmuję się od ponad czterdziestu
lat i wydaje mi się,że okultyzm w wydaniu
lamaicko-buddyjskim mam pod kontrolą.Stan letargu po
tzw. "śmierci klinicznej" dotknął mnie z zupelnie
prozaicznegopowodu, ponieważ doznałem ciężkiego,
dwustronnego udaru mózgu na tle niedokrwiennym;
zatkała się tętnica trójdzielna doprowadzajaca krew do
mózgu, gdyż maja krew została bardzo zakwaszona i była
gęsta jak smoła.Zawdzięczałem to niezdrowemu trybowi
życia oraz głównie bardzo złej diecie żywieniowej. Po
prawie trzyletniej rehabilitacji p[rzywróciłem
znakomitą większość czynności korowych w mózgu i od
tamtego czasu nie piję alkoholu, używek , nie pale
papierosow oraz jestem na diecie rozdzielnego
żywienia, dzięki której udało mi sie dozyć do obecnego
wieku, chociaż tradycyjna medycyna już mnie skreśliła.
Każdy rok życia(14!) jaki przeżyłem od czasu traumy,
uważam za dar od Boga, siły wyższej lub opatrzności,
co kto woli - nie mam pojęcia jak dlugo jeszcze
pożyję, ale śmierci się nie boję, bo nie ona boli,
tylko życie. Tym optymistycznym akcentem zamykam
epopeję, spowiedź, over.

leskie leskie

Vick Thor. To musiało być straszne co przeżyłeś.
Zastanawia mnie jednak przyczyna tego stanu. Jeśli
nastąpiło to na tle duchowym, to i tak miałeś dużo
szcześcia. Często w Buddyzmie występuje takie zjawisko
wskutek medytacji, lub dłuższym odosobnieniu i napewno
nie pochodzi to od Boga, lecz jest skutkiem działania
złych sił duchowych przed czym przestrzega Biblia jaki
informuję niżej.
OKULTYZM
przybiera różne formy takie jak: spirytyzm, wróżenie,
astrologia, hipnoza.
Jest to nawiązywanie kontaktu z demonami (zbuntowanymi
aniołami).
Spirytyzm jest obecnie powszechnie praktykowanym
sposobem kontaktowania się z tymi niegodziwymi duchami
bezpośrednio, lub pośrednio poprzez medium. Demony
podają się wtedy za osoby zmarłe i naśladują ich głos
kłamiąc w ten sposób że umarli żyją. Biblia natomiast
informuje że zmarli są martwi, nic nie wiedzą i nie są
niczego świadomi Kazn.9:5,10. Ps.146:4.
Również wróżbiarstwo jest niebezpieczne. Demony
potrafią przepowiadać przyszłość m.i. za pomocą
wróżek, jasnowidzów, horoskopów, kart Tarota, kuli
kryształowej, wahadełka, ręki, senników a potem
sprawić, aby szczególnie te złe przepowiednie się
sprawdziły.
Poddawanie się hipnozie też może przynieść tragiczne
skutki. Osoba zahipnotyzowana oddaje swe ciało we
władanie demonowi często mówiąc nie swoim językiem i
nie czując bólu. Jest w ten sposób ubezwłasnowolniona
i może zostać na stałe opętana (nawiedzona) przez tego
ducha.
Wszystkich tego typu praktyk surowo zabrania Bóg
Jehowa Powt.Pr.18:10,11. Obj.21:8. Jeśli jednak ktoś
się w nie uwikłał, to postąpi mądrze, jeśli pozbędzie
się szybko przedmiotów związanych z okultyzmem
Dz.19:19 starając się jednocześnie przybliżać do Boga
poprzez poznawanie i stosowanie się do Biblii
Jak.4:7,8, Iz.8:19, 1J.2:17.

andreas andreas

Toś nieźle podżył.
Zdrowia życzę.

Vick Thor Vick Thor

re karaszpiekla; zawsze warto odbić się od dna, nawet
zamulonego, byleby było od czego

karaszpiekla karaszpiekla

Czytam Twój wiersz i zastanawiam się nad sobą. Czy to
dobrze czy dać sobie spokój?
Jak dojdę do dna to mogę nie wydostać się ze szlamu i
co wtedy?

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Co w głębi głąba głęboko siedzi,
niełatwo odkryć bez podpowiedzi!
Serce zanurzyć trzeba w głębinie
dopiero wtedy głębia wypłynie!
Pozdrawiam ! :)

Halina53 Halina53

Wiktorze, Ty już niczego nie destyluj...bierz z życia
to co piękne, samą esensję...dzięki za
komentarz...zawsze potrafisz potargać moją duszę
swoimi komentarzami w pozytywnym
znaczeniu...pozdrawiam, plusika nie zostawiam,bo to
już zrobiłam

Kryha Kryha

Ej, Wiktorku myślałam, że mi przygadasz, lubię czasami
komuś dokuczyć,mam wtedy lepszy dzień, no taka już
jestem. Dziękuję Ci za dobre słowo. Zwracam honor, nie
jesteś głąbem. Buziaczki ode mnie.

anna anna

głąb w głębi ( siebie). Podoba mi się taka refleksja.

DoroteK DoroteK

;-) oj tam, oj tam :-) jak zawsze u Ciebie poziom
wysoki :-)

Mms Mms

Najbezpieczniej skoczyć w głąb swojego serca; do dna -
tam skarb peela...:)

Iris& Iris&

Wiersz rewelka ...
udanego dnia :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »