Nuta absurdu
Ta nuta kilku zmienia w tysiące
Plątając niteczki cieniutkich żywotów
Ma zdarzyć się cud
Dla kogo i gdzie
W tym chłód i opór
Absurdu postać
Jak dziwny ptak lata
To tu to tam
I krąży uparcie
Czy noc czy dzień
Ktoś temu ulega
A walka się toczy
Z prawdą o duchowe żarcie
Komentarze (1)
a toczy sie i owszem....