Nutka pesymistycznych przemyśleń
Takie moje nocne przemyślenia...
Pada czarny śnieg pełen głupich spraw,
Leci z nieba wprost na moją twarz,
On ochłoadza me spojrzenie na ten świat,
Żyję w świecie, który nie jest grosza
wart
Szklanka do połowy pusta - myśli sto,
Nie potrafię się uśmiechać ciągle bo,
Mój pesymizm zawsze ze mną wciąż,
Czy zrozumieć chciałby chociaż ktoś?
Moją duszę skryła gęsta mgła,
Chciałbym ją rozrzedzić, ale co to da?
Z moim życiem znowu jestem sam,
Polubiłem siebie dzięki Wam,
Wciąż przede mną setki, milion dróg,
Przejdę każdą jeśli tylko będę mógł,
Towarzyszem będzie czarny kruk,
A nad wszystkim czuwać będzie Bóg
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.