Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nyala

Dla wszystkich miłośników moich przygód :) (PS. Książkę z moimi pełnymi przygodami już piszę, to tylko mocno streszczone co niektóre moje przygody)

Był to pochmurny dzień,
a ja na dworcu Opolskim czekając
aż pociąg odjedzie siedziałem w czwartym wagonie.
Kiedy zapatrzałem się w ciemne chmury za oknem,
zdarzyło się dokładnie to na co byłem przygotowany, świat zawirował,
posłuchajcie zatem nowej przygody:

Sudan, gorąco niemiłosierne.
Lecz na następne zlecenie tu przybyłem,
lecz nie sam bo jak zwykle towarzyszyła mi ona,
wielka kotka, jaguar imieniem Łapa.

Nie wiedziałem skąd, lecz wiedziałem co mam zrobić,
nawet bez zerkania na mapę,
musiałem odnaleźć wycieczkę obcokrajowców, która bez jakiegokolwiek doświadczenia, wyruszyła pooglądać zwierzęta na sawannie i zaginęła bez wieści.

Powolnym krokiem trzymając kostur,
mając zawieszony łuk i kołczan na plecach oraz Łapę przy nodze,
ruszyłem afrykańskim stepem opuszczając malutkie,
biedne miasteczko Nyala,
które bardziej przypominało miejsce uboższe niż slumsy.

Gdy się znalazłem głęboko na pustkowiu suchej trawy, kamieni i porostów,
poszukiwania rozpoczęły się na całego, gdzie nie spojrzeć stado zebr,
antylop gnu albo pasące się żyrafy w pobliżu karłowatych drzew.

Łapa warczała i ciekawskie zwierzęta dzikie odstraszała,
słońce stało wysoko na niebie,
a my nie ustawaliśmy w poszukiwaniach.

Łapa nagle stanęła jak wryta,
a z jej pyska dochodziło ostrzegawcze powarkiwanie.
Rozejrzałem się dokładniej i na zachodniej części tego pustkowia,
był spory głaz, a na tym głazie stali kurczowo nasi zaginieni.

Czego się bali? Przed czym uciekali?
Dokładniej przyjrzałem się ostrej skale,
a pod nią stado hien się czaiło na wszystkich.

Wystrzeliłem kilka strzał, by odgonić hieny,
poskutkowało, gdy kilka dostało po tyłkach,
lecz jedna rzuciła się w naszym kierunku,
biegła szybko, tocząc z pyska pianę.

Chybiłem raz i drugi,
ale Łapa czekała na nią powalając ja na ziemię szybciej od oka.
Wielka kotka, jak to jaguar, chciała przegryźć hienie gardło,
lecz wyczuła, że jest chora.
Przytrzymała ją bym miał czysty strzał
i z łatwością przebić mógł zarażone zwierzę.

Tak zrobiłem i ponownie ludzi ocaliłem,
odeskortowałem ich co trwało jeszcze dłużej,
ze względu na małe Francuskie dzieci, do Nyala.

Stamtąd wykonałem telefon do Khartoum,
stolicy Sudanu i sprawa załatwiona,
aby przysłali tu pomoc humanitarną, medyczną itd.

Dwudziestokilkuletnia Francuska dziewczyna o brunatnych włosach,
podeszła do mnie i mówiąc po angielsku,
zarzuciła mi ręce na szyje, po czym delikatnie pocałowała,
jej wargi były delikatne, przymknąłem oczy…

Jak uniosłem powieki, byłem w pociągu,
a obok mnie siedziała jakaś ciemnowłosa studentka,
którą pocałowałem.

Myślałem, że od razu w twarz dostanę,
lecz ona odsunęła się i zaśmiała,
po czym zbulwersowana zapytała:

– Co pan robi, jak tak można, jeszcze się nie znamy,
a pan mi tu od razu z całowanie wyjeżdża?
Oblany rumieńcem odrzekłem:
– Przepraszam rozmarzyłem się, a nie wiedziałem,
że pani jest obok, najmocniej przepraszam.
– Żadna tam pani, Monika jestem! – podała mi dłoń puszczając do mnie oko.

Notując w notesie opowiedziałem jej tą historię,
za fantazje mnie pochwaliła,
dając mi swój numer wysiadła na następnej stacji i peronem się oddaliła.

W domu będąc na Internecie, zapisałem przygodę,
a gdzie, już sami dobrze wiecie,
jestem więc ciekaw, co na tą historie powiecie.

Teraz zostaje mi tylko czekanie,
bo nie wiem kiedy następna przygoda nastanie,
jedno jest pewne,
że ciekawa historyjka z tego powstanie.
Do następnej przygody kochani!

Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i dobre rady :)

autor

sarevok

Dodano: 2016-07-30 15:00:47
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Radosny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

JoViSkA JoViSkA

Z niecierpliwością czekam, kiedy dojdzie kolejna osoba
do ekipy :)
☺️☘

Jastrząb0707 Jastrząb0707

Dużo pracy ale efekt przekazu jest niesamowity w
formie i treści Pozdrawiam serdecznie.

jesion jesion

Tworzysz piękne obłoki...(:

PLUSZ 50 PLUSZ 50

Fajne...
+ Pozdrawiam

Julia Pol Julia Pol

Przygody Tomka Sarevoka:) wydanie
pierwsze,oryginalne:)

DoroteK DoroteK

:-) muszę przyznać, że przeczytałam z dużą
przyjemnością, przypominają mi się przygodowe książki,
które czytałam jako nastolatka :-)

AMOR1988 AMOR1988

Już n8e wiem ci serio , a co fikcja. Jeżeli Monika
nie prawdziwa a odważnie piszesz o tym to znaczy ze
nie masz żony, więc zadzwoń do niej. Nie marnuj
okazji na może jakąś miłość.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »