O czymś
Boże widzisz i nie grzmisz
Choć często Cię kłamię
Czasem myślę że żal mi Ciebie
Na Twoim miejscu nie chciałbym
siedzieć
Trudno jest przecież z Góry
wypatrzyć
Problemy małego człowieka
Kto wie ile pracy masz co dzień
Wakacji zapewne też raczej nie
masz
Biedny tyś Boże oj biedny
Jak ja mam pomóc
Może tak jak tylko potrafię
Już wiem jak
Będę się starał być dobrym
człowiekiem
Komentarze (1)
Brawo ..ciekawe spostrzeżenia .. nieźle przekazane))