(O NIM XXIII)
rozsypane wiosny obmacał
w grudniowej porze na
wyłączność zmysłowy ufał
tańczącym aniołom
mroziło skrzydła tylko na
ustach kołysał się w rytm
piosenki wołałam za nim
utkwił w gardle
kontynuacją świętych snów
autor
Izabela0906
Dodano: 2010-01-21 22:26:26
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Powiem, że nie prosty, ale pomyślę, pozdrawiam :)
piękna poezja. i działa :))
Życie w rożny sposób potrafi dotknąć, zaskoczyć.
Zmysły, mistyka i coś co każe powrócić do świętych
snów. Wiersz pozwalający uruchomić wyobraźnie.