O- płatek róży twej
Tak głośno i wrzawo za dnia,
kolorowe obłoki pchają wiatr.
Cichutko wypycha słońce skruszone,
zimowe rumieńce na twarzach maluje.
Gdy słońce zamyka zmęczone oczy,
kołysze słodkimi rączkami do nocy.
Oczka zmęczone zamykasz tak słodko
wtulając się błogo w zimowe łóżko.
I kiedy tylko jęknie, stęknie, westchnie
Jestem przy tobie pamiętam me serce.
Tyś mi jest białą różą na niebie,
lilią co niesie o-płatek od siebie
do Ciebie Matko Bożego Miłosierdzia.
Twoja ta lilia, twoja jest róża.
Jej o-płatki mają, twe barwy i kolor.
Wpadam w zadumę każdego wieczora,
kiedy utulam ciało małej różyczki.
Tobie to Matko zawdzięczam.
dziękuję i proszę
Komentarze (11)
jakaż wielka miłość matki i wdzięczność za dar
"lilią co niesie o-płatek od siebie
do Ciebie Matko Bożego Miłosierdzia.
Twoja ta lilia, twoja jest róża."
a te słowa mówią mi o wielkim oddaniu pod opiekę Matki
Bożej córki
rzadko spotykane
Przepiękny, ciepły wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
chodzi o to co różę i lilię otacza
:)
dziękuje czasem się dziwię temu co mnie natchnie
dobrej nocy wam życzę
ciekawie i troszkę tajemniczo i jak zwykle pięknie:-)
pozdrawiam serdecznie posyłam uśmiech ;-)))))))))
Piękny wiersz. Pozdrawiam cieplutko
ciekawie, czy chodzi o różę, a może coś więcej...
Różane płatki, pięknie. Dobranoc
Editjoan pięknie, z miłością w słowa ubrane...
Otulić się zapachem płatków różanych i nie myśleć o
wczoraj. Pozdrawiam serdecznie:-)
ciekawa leksyka i metafory pozdrawiam
chciałbym poznać tą różyczkę
i lilijkę , bo to o nich mowa
ciekawe ubranie słów