Obawa
A ja najbardziej się boję
Że gdy się pojawisz
Nie znajdę słów dość pięknych
Byś zechciała podnieść powieki
A ja boję się najbardziej
Że nie będę dość blisko
Gdy Cię zobaczę
By móc dostrzec kolor Twoich oczu
Poczuć zapach
Odrzucić strach i niepewność
Nim znikniesz za rogiem ulicy
Nim znikniesz za rogiem życia...
autor
tomektkl
Dodano: 2010-12-09 17:08:48
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
jak banalnie to brzmi: świetnie... :)
chyba nigdy nie jesteśmy dostatecznie blisko...
powodzenia :)
myślę że to słodka obawa
jaki słodki jest ten strach :-)
no to przestań sie bać bo nastepny wiersz będzie nosił
tytuł - za późno :) pozdrawiam:)
Przestań się bac, tylko bierz się za dziewczynę, bo
ucieknie :)
Obawa zawsze była i będzie. Ale musimy ją w sobie
zwalczyć, aby nie stała na przeszkodzie w drodze do
piękna i realizacji pragnień. Musimy je chwytać, zanim
znikną za rogiem życia. Pozdrawiam:)
nie obawiaj się...ładnie piszesz..krótko, zwięźle i na
temat...i nie zanudzasz....brawo!
zakochanie to niepokój Ładnie zabrzmiał:)
tak się poczułam, jakbyśmy wpadli w przypadkowy dialog
;) i wydało mi się to całkiem zabawne i przyjemne,
pozdrawiam
P.S. chodzi o mój wiersz pt. "Śnisz mi się"