OBCY ŚWIAT
...wszędzie dobrze, szczególnie w styczniu na Ibizie...
pode mną planeta
nie wiem
co to za raj
obce perspektywy
skrzywionych luster
marzenia wyrywają się
spod łap
zjełczałej codzienności
przystanek na skałach
w ramach odpoczynku
w realnym słońcu
styczniowego maja
jakiej technologii użyć
byś mógł zobaczyć
urocze obrazy
rejestrowane
obiektywem źrenic
tutaj
gdzie wiecznie kwietną
palmy daktylowe
chce się żyć
nim zatęsknisz za domem
...jednak najlepiej w domu,w twoich ramionach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.