Obdarci z miłości
A co będzie dalej,
To, kto może wiedzieć.
Jeśli były żale,
Trzeba sprostać biedzie.
Jeśli smutek męczy,
Nadzieja pocieszy.
Ta nigdy nie dręczy,
Ta złością nie grzeszy.
A co dalej będzie,
Tego wciąż nie wiemy.
Czy utkniemy w błędzie,
Lub dalej pomkniemy.
Jeśli żałość boli,
Nadzieja pocieszy.
Zrobi to powoli,
Ta złością nie grzeszy.
A co się wydarzy,
W tej naszej przyszłości.
Będziemy wciąż marzyć,
Obdarci z miłości.
Komentarze (3)
Wymowny wiersz okraszony smutkiem.
:-)
Pozdrawiam
Miłość przyjacielu - to już przerabiałem. To
pragnienie tylko. Czy tylko? Nigdy nie wiedziałem.