obecność
(Ewie i Przemkowi )
dziękuję wam
za waszą obecność
nie tylko tą sakralną
ale też tą z goła
normalną,
która niczym
promienie słońca
otula mnie
sprawiając, że Bóg
również uśmiecha się.
Warszawa, 3.08.2008
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2008-08-04 16:18:08
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Przyjaciele jak promyki słońca, prześwitują międy
gałęziami liściastych leśnych drzew...Ja sraciłem
przyjaciela i to sprawiło,że Bóg uśmiecha się do mnie
coraz rzadziej.. Bardzo zazdroszczę wydanego tomiku,
to jedno w moich marzeń. pozdrawim
Chciałabym zobaczyć uśmiech Boga... bardzo piękny
wiersz. To wielkie szczęście mieć obok siebie
przyjaciół, na których zawsze można polegać...