Obiad
Dziś z reklamy będzie obiad
frytki sosik i pulpecik
kolorowy apetyczny
na sam widok ślinka leci
Bez pieczenia placek zjemy
pianką białą ozdobiony
by go można było podać
musi najpierw być schłodzony
Co nie widzisz na talerzu
czyżby zniknął ci sprzed oczu
znów zmieniłeś program w tv
by ktoś inny smak ten poczuł
Komentarze (15)
Ale mnie ubawiłaś
Świeny wiersz z pazurem
PPozdrawiam z usmiechem :)
:)
Na wesoło i tak trzymać, pozdrawiam :)
Udany wiersz z życia wzięty. Miłego dnia:-)
Świetny pomysł na odchudzanie się – karmienie oczu
jedzeniem z reklam telewizyjnych z pominięciem
żołądka. :)
Dziękuję za pozytywny komentarz pani Sonato.
Czasem wytrwała praca więcej daje niż talent. :)
Ślę pani moc serdeczności.
Ja lubie reklamy, zbyt czesto sa przerywane filmami:)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam.
Marek
Na takie widoki płynące z ekranu zawsze leci ślinka,
pozdrawiam serdecznie.
Haha, fajny :)). Ja nie znam praktycznie reklam bo
mało oglądam tv, a jak już się pojawia to przełączam
choćby nie wiem jak smacznie wyglądało :)
Pozdrawiam
☀
najczęściej w trakcie takich reklam lecimy do lodówki
po przegrychę
reklamy to wdzięczny temat do żartów i wierszy :)
:)) Drażnią mnie reklamy, podobnie jak peel zmieniam
programy. Czy w ostatniej strofie nie powinno być
"sprzed"? Miłego dnia:)
:)) Drażnią mnie reklamy, podobnie jak peel zmieniam
programy. Czy w ostatniej strofie nie powinno być
"sprzed"? Miłego dnia:)
Iluzja
Pozdrawiam :)
Super. Jakbyśmy się umówili. Ja też dziś mam tekst w
podobnym duchu.