Obiecałam
Człowiek kruchy, co za szczęście. Już Cię zapomniałam. Ale życie bez facetów? Niemożliwe!
Ciągle szukam czegoś
co dzień bez przystanku
może szukam Ciebie
może dziś Cię straciłam
Może mogłam pomyśleć zanim się
odezwałam?
Nigdy się nie dowiem,
nigdy. Niestety
Gdy patrzyłeś na mnie
śmiałam się
Gdy się uśmiechałeś
odwracałam wzrok
Dowiedziałam się czegoś
czego?
Obiecałam, że nie powiem.
dotrzymam obietnicy i zacisnę zęby
przez łzy, znowu.
Gdzie Ci mężczyźni? Dla was dedykuję.
Komentarze (7)
życie jest jednym wielkim pasmem wewnętrznych
rozterek,lecz należy zawsze umieć spojrzeć w swoje
wnętrze i żyć z nim w zgodzie, sumienie nadłoni..
każdy człowiek powinien wyrażac swoje uczucia nie
zamykac ich w głebi siebie i cierpiec wylewając łzy .
ludzie powinni liczyc się ze sobą nawzajem .
to cos co mnie bulwersuje od wielu lat.
a miłośc jest zbyt skomplikowana ,zeby ja zdefiniowac
i pojac.
trzeba to poczuc.
natomiast osoba warta twoich łez nigdy Cie do nich nie
doprowadzi .
pozdrawiam ;)
Widocznie to nie był ten właściwy. A mężczyźni... Są.
Jeszcze znajdziesz swojego.
choć łzy maja słony smak płacz wyzwala napięcie i
uspokaja...nie obiecuj jesli nie dochowasz
obietnicy....
te łzy sa odpowiedzia na zranienie Cie jak wczytuję
się w to co piszesz..smutne to ale czasem zdarza się
,że spotykamy ludzi na swej drodze nie do końca
odpowiednich..bardzo smutny wiersz
łez nigdy za dużo...w koncu tylko ludźmi jesteśmy
..za dużo łez w Twoich wierszach, O-Nieznajoma,
stanowczo za dużo.....