Obiecałam sobie, że...
Obiecałam sobie że
Tylko Ty i po Tobie nikt
Uwierzyłam w to
Że mogę sama być
Zdążyłam już przyzwyczaić się
Do samotnych nocy
I już puste dni
przestały ranić mnie
Byłeś tylko w moich snach
Czasem wpadłeś w jakąś myśł
I tak było jakiś czas
Aż ujrzałam jego twarz
I zgubiłam się
W jego oczach, w jego łzach
Poczułam nagle że
Ktoś jednak może zastąpić Cię
Teraz jego portret cały czas
Przed oczami mam
Teraz jego smutną twarz
Ciągle widzę w moich snach...
Załuję, że nie ma nas...
Komentarze (1)
szkoda, ze czasu nie mozna cofnac... dlatego warto
kazda decyzje przemyslec kilka razy, zanim sie ja
podejmie...