Obietnice
pocałunkiem dzień zapowiem
uśmiechem promyki słońca
dotyk dłoni cię ubierze
w me pragnienie, różę pnącą
wzrokiem wyprowadzę z nocy
szeptem zbudzę do zabawy
dłonią Ci uczeszę włosy
w kok francuski, mam już wprawę
ciepłem swego ciała takim
że rozpali Twoje zmysły
okryję jak mgłą majową
wchłonę w siebie, senność pryśnie
uniesieniem, szczytów pasmem
poprowadzę w krańce doznań
smakiem gorzkiej czekolady
całą Cię utulę, zostań….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.