Obietnice bez pokrycia
Wczoraj obiecałeś,że pójdziemy razem na
lody
Dziś mówisz,że nie masz czasu
że musisz jechać w trase
Wczoraj obiecałeś,że pójdziemy do lasu
Będziemy biegać i fikać koziołki
Dziś mówisz,że boli Cię głowa
I znów odkładasz nasze wspólne chwile
Ile jeszcze razy obiecasz mi coś,
czego nie zechcesz zrobić?
Ile jeszcze będzie tych obietnic bez
pokrycia?
Znów słyszę Twój głos w słuchawce i znane mi już zdanie:Nie mogę,może następnym razem
autor
Pablina
Dodano: 2005-06-08 12:46:17
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.