Obłęd
proszę o uwagi
Skąd boleść we mnie, która serce toczy,
w smutku zanurza, przelewając żale;
i nie pozwala mieć radosnych oczu,
miotając myślą jak wzburzoną falą?
Szaleństwa bliski, burzą osaczony,
pragnę się wyrwać z tego opętania,
lecz mnie trzymają życia mocne szpony,
nie dając poczuć, czym jest smak kochania.
Komentarze (106)
...to Tęsknota tak bardzo boli...Wzruszający
"motyl".Piękny w swojej wymowie :-)
piękny z głeboką treścią ...
pozdrawiam;-))))))
Witaj!! Tak Sotku ...to już chyba obłęd:))
To bardzo smutne wyznanie.
Każdy Twój tekst zachwyca mnie a smak kochania z
pewnością w pewnym momencie poczujesz.Pozdrawiam.
Piękny..
Świetny wiersz. Pozdrawiam
Mi się podoba;) Dziękuję za wizytę u mnie! Pozdrawiam!
:)
Nie ma rady na układy,
jest popyt na pochwały.
Sotek chwali co popadnie,
by do niego wracały.
wiec witaj w klubie..!! może założymy stowarzyszenie
braku miłości .. pare osób pewnie by sie jeszcze
znalazło .. :))))))))))))
witam...zgrabny wiersz odnośnie treści...dwa ostatnie
wersy ..mają coś w sobie ...ciekawie się
interpretuje...pozdrawiam ciepło
obłęd i bardzo wyrazisty przekaz
chylę czoła
często się mówi chcieć -to móc,lecz w zyciu jest
inaczej-ladny wiersz;)pozdrawiam
Ciekawy.[może trzeci wers zwyczajnie: co nie pozwala
spojrzeć w twoje oczy]Oddaje atmosferę smutku: "nie
dając poczuć, czym jest smak kochania" :)
Nadchodzi wiosna, puszczą wichry i... poczujesz " czym
jest smak kochania". Wiersz bardzo na tak. Pozdrawiam