obnażony
Bezwładność stanu jednostajnie
prostoliniowego
Uległa obnażeniu psychicznemu
Legło w gruzach to coś zwane ideałem
Stoczyło się do ostoi jednobarwności
Za kurtynę bezwładu
,,,,,
Bezzasadność bezwyjątkowa
,,,,,a l k o h o l o w a,,,,
autor
zahir
Dodano: 2006-08-26 21:38:58
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.