Obojętność
za ścianą płacz
bo zawiódł ktoś
w ten mroczny czas
pomóż
nie odezwała się
żadna myśl
przeszedłszy obojętnym
truchtem
wolnym biegiem
z zamkniętymi oczami
a ścianę
i duszę
ten płacz rozrywa
lecz naprawdę nikt nie wie
jak ten płacz
powstrzymać
i trwa tak po dziś dzień
ta nikła machina
obojętnych spojrzeń
autor
BaskaCzyliJa
Dodano: 2006-05-18 09:07:47
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.