Obojętność
jakoś smutno , nic nie robić się chce
nigdzie patrzeć , nigdzie biec
tylko siedzieć patrząc się
w widokówki lepszych miejsc ,innych lat,
innych ludzi , lepszych spraw
w których także sensu brak
choć wesoła jest ich twarz
ich problemy każdy zna
widzi ich podwójne dno
i nie patrzy w nie jak ktoś
kto chce pomóc je wyleczyć
tylko patrzy ,coś próbuje
męczy się i wiwatuje
przez to człowiek znów umiera
w swoim świecie pogrążony
leży płasko tak spalony
tylko błaga i żałuje
w takiej myśli grób muruje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.