Obojętność
zapatrzony w rzeczy zbędne
wciąż biegnę
dzień po dniu
w gęstej przestrzeni
nie umiem
dostrzec człowieka
który idzie stojąc
skulony jak pies
Kołobrzeg 7.11.2013
autor
maltech
Dodano: 2013-11-07 09:35:58
Ten wiersz przeczytano 3282 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Ja też już teraz wiem,
że głową muru nie przebiję...
Wiersz bdb,niestety porusza nasze ludzkie
przywary,gonitwę za tym,za czym gonić nie
powinniśmy,podczas,gdy umyka,to co najważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Widzę,że warto tutaj wdepnąć,mój błąd,że tak późno...
głęboki temat,halina
Bardzo ciekawie. Pozdrawiam serdecznie
Weszłam raz jeszcze i ups, patrzę, nie dałam stalówki
onegdaj:))
no bo jak może człowiek iść stojąc?
chyba, że go pchają, robią za niego, a on sziedzi jak
na tronie..ale samodzielnie nie idzie...jest po prostu
kukiełką, albo Bogiem
ciekawy wiersz-pozdrawiam serdecznie
NAJPROSTSZA POMOC DLA MIESZKAŃCÓW ZRUJNOWANYCH
FILIPIN:
Wyślij SMS za 2,46 zł na
72052
o treści
POMAGAM
O ,ciekawy wiersz,pozdrawiam
Prawdę rzekłeś poeto-obserwatorze.
Krótko, ale jak boleśnie.
Z przyjemnością jeszcze raz przeczytałam Twój wiersz.
A może chciałbyś czasami coś napisać na naszym nowym
Forum Literackim Terra Poetica:
http://terrapoetica.npx.pl/forum/index.php
PS. Odpisałam Ci pod moim wierszem. :)
A tych zbędnych tyle... że człowiek nie widzi
człowieka. Pozdrawiam ciepło:)
Problemy egzystencjalne utrudniają nam dostrzeżenie
drugiego człowieka. Pozdrawiam.:)
podoba mi się wiersz-pozdrawiam serdecznie
Witaj - takie jest życie, coraz bardziej się zapadamy
nawet tego nie czując, człowiek nie dostrzega
człowieka, wiersz pełen refleksji. Pozdrawiam