Oborowy seks
Gdzie idziesz chłopcze,
z krową od samego rana?
Prowadzę ją do byka,
bo ma być kochana.
Przecież ojciec mógł!
Widać nic nie robi -
tylko co dzień po winiucho
do sklepiku drobi.
Może to i prawda,
lecz kto to zrozumie...
że byk, to tylko byk -
ale lepiej umie.
Komentarze (16)
Ale numer oborowy ...pozdrawiam
:))))
ironiczny erotyk obrazkowy.
:)
jako erotyk - to na jedynkę, bo to nie jest ten
gatunek; może to będzie twój frasunek, ale poczytaj w
Wikipedii.
Uśmiałam się, a "winiucho" rozbroiło mnie. W moich
okolicach mówili "wińsko". Pozdrawiam :):):)
erotyk? jestem zaskoczona ;-)
:D
Pozdrawiam.
Jesteś niesamowity Karliczku, wiersze, komentarze , to
też wiersze... z podziwem dla Ciebie, cieplutko
pozdrawiam :)
Świetny! dziękuję za uśmiech!
Pozdrawiam serdecznie:)
A to ci kochanie dopiero ...))))
za humor masz +
Świetny i ciekawy, pozdrawiam
Wywołałeś ogromny uśmiech na mojej twarzy :)
Pozdrawiam
Stary kawał z brodą z tym bykiem!
Tak jest Anno , Karl jest niemożliwy i ciągle wesoły.
Żeby tu każdy , tak podchodził do sprawy , to miło by
, tu było. Pozdrawiam Cię -Karl..
Hahaha...jesteś niemożliwy. Rozbawiłeś mnie...Dla
kobiety facet a dla krówki byk, takiego porządku nie
zmieni już nic.
Nie wiem, nie jestem pewna czy mężczyźni puszczą Ci to
płazem :)