Obraz
Malowałeś mój obraz
muśnięciem dotyku
pocałunków czerwienie
z czułością rozkładałeś
pociągnięciem palców
barw roznieciłeś bez liku
w tym malowaniu oddać
pragnienia swoje chciałeś
I obraz piękny powstawał
ja taka idealna
szeptem wypełniałeś
tła pustkę ...moje ego
i poczułam się wtedy
taka kochana , ważna
Cud ? Bajka ? Nie do wiary?
Coś co powstało z niczego
autor
Kalina66
Dodano: 2007-01-22 19:52:52
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.