OBRAZ 3 NIENAMALOWANY
na niteczkach pajęczyny
chyżo pchełki światła skaczą
z odsłanianej z mgieł kurtyny
ptaki swoim śpiewem raczą
lekki wiatr dmuchnął z ukrycia
rozczesując słońca grzywę
dając światu więcej życia
i radosną perspektywę
na kobiercach z mchu utkanych
światłocienie baraszkują
las się budzi roześmiany
nocne zjawy rejterują
na niteczkach pajęczyny
piękny motyl ufnie siada
nie wie, z jakiej to przyczyny
właśnie go dopadła zdrada
autor
KapRysiek
Dodano: 2014-05-21 10:10:02
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
bo to Życie jest często brutalne jak Przyroda
:)Pozdrawiam
nie znam się na malarstwie, ale ten obraz do mnie
przemawia - czyli odwrotność cudu, który stał się
pewnego razu.
Ladnie:)
bardzo mi sie podoba, :))
Żwawo i rytmicznie. Super!
Ładnie, obrazowo i rytmicznie. Miłego dnia.