Obraz –widok na las i taflę...
Dwa zwierciadła jedno natura w dłoni trzyma
drugie się ścieli wodą na łące przed moimi
oczyma
Jedno zwierciadło stworzyła natura dla oczu
blasku
drugie zabiera jej wątłą część o rannym
brzasku
Dwa obrazy podobne do siebie jak krople
wody
Spoglądają na mnie wielkimi niemymi oczyma
Podziwiam w bezruchu ich wdzięczne z sobą
zawody
Które zwierciadło mam w sobie na stale
zatrzymać
Oba zwierciadła w promieniach przed oczyma
milczą
A przecież słyszę ich wyraźną poetycką mowę
Jak w niebieskim letargu, ze snu się wolno
budzę
Które zwierciadło wybrać, stoję bezradny i
się trudzę
Autro:slonzok
Bolesław Zaja
autor
slonzok
Dodano: 2014-02-14 06:10:47
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Obrazowo i bardzo pięknie namalowałeś widoki.
Pozdrawiam serdecznie:-)
dwa odbicia w lustrze
dwa obrazy
jak jedna kropla wody
pozdrawiam Bolesławie
Obrazowo, pięknie... Pozdrawiam cieplutko ;))
Ładne widoki :)
Masz piękne widoki nic dziwnego, że trudno wybrać.
Pozdrawiam serdecznie Bolesławie