Obrazy i dźwięki
… leżymy na trawie… ― ja ― wpatrzony w
niebo… ― ty ― twarzą do ziemi…
…
Obrysowuję palcem ―
kontur obłoku
― przekraczając w ten sposób ― błękitne
bramy…
… bądź ― naśladując wiatr…
… albo raczej ―
lotność
― ptasich skrzydeł…
…
Słoneczna smuga ― zabarwia ― jaskrawą
pozłotą ― przedmioty…
… i kształty ― rodzą się ― z cienia…
…
… słyszę w trawie ―
brzęczące owady…
… szepty…
Bo szepczesz
― do nikłych uszu…
… grającym świerszczom…
(Włodzimierz Zastawniak, 2013-08-06)
https://www.youtube.com/watch?v=hnigZnSPAWo
Komentarze (5)
Wprowadzasz w tajniki relaksacji :)
leżę sobie, leżę... widzę jezioro, woda bez ruchu, bez
fal - cisza, a ja leżę, obłoki obrysowuję i gałązki
cieniami po mojej twarzy przechadzają się w tę i z
powrotem. jest mi błogo, leżę...
Tak wpadłam w tę oto wizualizację, po odczytaniu
powyższego - lubię, ale przeciez wiesz:)
Tak, podoba sie.:)
Pozdrawiam cieplo.
Mogłabym śpiewać z Marylą: A ja leżę sobie pod
gruszą..." Błogość mnie nastroiła i chyba obrysuję
twarz mydłem i pójdę spać:)
Wiersz relaksujący :)